To już ostateczne ostatki. Truskawy lada chwila znikną ze straganów. Jednak, warto postarać się zatrzymać je na dłużej. Pomysłów na słodkie przetwórstwo jest wiele, ale dziś proponuję truskawki w wersji SEC. Octy winne to świetny, choć mało popularny sposób na zachowanie aromatu owoców. Sałata skropiona dressingiem na ich bazie, przywoła wakacyjne skojarzenia nawet w najpaskudniejsze zimowe szarugi...
Zobaczcie, jakież to proste i jaki ma cudowny kolor!
Ocet Winny z Truskawkami
Składniki:
1 l białego octu winnego
750g truskawek
Wykonanie:
Truskawki myjemy, pozbawiamy szypułek i osuszamy. Następnie kroimy na połówki lub ćwiartki.
Ocet wlewamy do rondelka i zagotowujemy. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia. Truskawki wkładamy do szklanego naczynia i zalewamy ciepłym octem. Przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy do przegryzienia na minimum 7 dni, ale lepiej na 14 lub nawet 21. Po tym czaasie ocet filtrujemy przez gazę lub gęste sito i rozlewamy do buteleczek.

Życzę Wam Smacznego!:-)
Octy owocowe to fajny wynalazek :-) Mam na koncie malinowy i inne też mam ochote wypróbować.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że wersje: truskawkowa i malinowa są najciekawsze..bo najbardziej aromatyczne.
Usuńfaktycznie piękny kolor:) jeszcze takiego octu nie robiła, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto spróbować..
Usuńcudny kolor:) a pomysł bombowy!
OdpowiedzUsuńDziękuję!:-)
UsuńŚwietny pomysł! Nigdy nie robiłam owocowych octów, a szkoda. Może jeszcze uda mi się dostać truskawki :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
Truskawy jeszcze są tzn. wczoraj były:-)
UsuńDo póki jeszcze są truskawki - ROBIĘ!:)
OdpowiedzUsuńDopóki jeszcze są truskawki, rób!:-)))))
UsuńŚwietny pomysł. Uwielbiam takie octy dodawać do winigretu:-) Kolor ma rewelacyjny:-)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, w dressingu do sałaty spisuje się fantastycznie.:-)
UsuńTaki ocet musi się cudownie komponować z makaronem czy chociażby polędwiczkami wieprzowymi. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDo makaronu nie wiem, ale do polędwiczek bedzie świetny.
UsuńO kurcze ale fajny muszę koniecznie zrobić!
OdpowiedzUsuńPolecam Ci, Olu, bardzo!
Usuńnigdy bym nie pomyślała, że można zrobić ocet winny z truskawek:) na pewno wykorzystam:)
OdpowiedzUsuńZ samych truskawek pewnie się nie da, ale ten o smaku truskawkowym serdecznie polecam:-))
OdpowiedzUsuńciekawe połączenie:)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńMmm, musi mieć niesamowity zapach i smak :)
OdpowiedzUsuńJedno i drugie oczywiście truskawkowe:-))
Usuńwspaniały i pomysł i kolor :) muszę zrobić, jeśli nie w tym roku to w przyszłym na 100% !! miłego wieczoru :)
OdpowiedzUsuńFajna rzecz - polecam Ci gorąco. :-)
Usuńwow co za pomysł :) ale on musi być aromatyczny :P
OdpowiedzUsuńjest, jest:-)
UsuńU mnie przegryza się malinowy, z truskawkami nie zdążyłam, przez trwający całe wieki remont :) szkoda. Za to Twój piękny :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNa malinowy tez się szykuję:-).
UsuńPozdrawiam również:-)