Każdemu czasami potrzebna jest przerwa, żeby przystanąć, rozejrzeć się, odpocząć, nabrać sił, poszukać nowych pomysłów i inspiracji albo, żeby tak jak ja, móc w spokoju i bez słodkich pokus pobyć sobie na diecie. :-) Zresztą... powód nieistotny, ważne, by wrócić, a ja wracam do Was w pełni sezonu truskawkowego z delikatnym, pełnym owoców, pysznym plackiem. To jest ciasto, które zawsze się udaje i wszystkim smakuje. Mnie urzekło swoją śmietankową śmietankowością oraz prostotą wykonania. Spróbujecie?
Pięknego, słonecznego weekendu Wam życzę! Wierzę, że ten WRESZCIE taki będzie.:-)
Placek Śmietankowy z Truskawkami
źródło: Moje Wypieki + moje drobne zmiany :-)
Składniki na tortownicę o śr. 22 cm - wszystkie powinny być w temperaturze pokojowej:
1i1/3 szklanki mąki pszennej
2/3 szklanki cukru
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 duże jajo
100g masła
1 opakowanie budyniu śmietankowego (40g)
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii lub aromatu śmietankowego
1/2 szklanki śmietany 18%
500g truskawek
Wykonanie:
Owoce myjemy, pozbawiamy szypułek i przekrawamy na połówki. Mąkę, proszek do pieczenia i proszek budyniowy przesiewamy. Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę. Dodajemy jajo i dalej ucieramy. Następnie, naprzemiennie dodajemy przesiane suche składniki i śmietanę, w 3 partiach. Całość krótko mieszamy, tylko do połączenia się składników.
Ciasto przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy. Na wierzchu gęsto rozkładamy truskawki, miejscem przecięcia do góry.
Pieczemy 45-55 minut w temperaturze 180C.


Życzę Wam Smacznego!:-)
Uuu.. zjadłabym :) Truskawki i wanilia to jest to co lubię
OdpowiedzUsuńTo ciasto mogę polecić z czystym sumieniem :-).
UsuńPyszne ciasto na łonie natury.
OdpowiedzUsuńTruskawki są teraz najpyszniejsze.
To prawda i wreszcie zaczęły smakować truskawkami:-).
UsuńDobrze, że wróciłaś i to od razu z takim wyśmienitym placuszkiem :D
OdpowiedzUsuńOlu, ja też się cieszę, że już jestem z powrotem. Teraz postaram się godzić dietę z blogowaniem. :-)
Usuńwygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńDzięki, Justynko!:-)
Usuńchętnie bym zjadła kawałeczek:)
OdpowiedzUsuńmiło Cię poznać! :)
Mi też bardzo miło było odwiedzić Twój blog:-).
UsuńA na ciacho zapraszam serdecznie. :-)
Smakowite połączenie:) Ja także liczę na słoneczny weekend:D I to w towarzystwie podobnego ciacha (z tą różnicą, że u mnie jest z kruszonką:). Dobrze czasami odpocząć od wszystkiego - i wrócić w jeszcze lepszej formie:) Udanego i słonecznego weekendu:):*
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo dziękuję! :-)
UsuńŚwietne ciasto :) Uwielbiam truskawki pieczone w cieście proszkowym lub drożdżowym :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki, Agnieszko!
UsuńPozdrawiam ciepło:-)
To cos dla mnie, pycha! :)
OdpowiedzUsuńPolecam Ci bardzo!:-)
UsuńOd trzech dni nie jadłam truskawek. Twoje ciasto jeszcze bardziej zaostrzyło, mój już i tak wielki apetyt na te owoce :)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA ja wcinam codziennie, w niemałych ilościach, by apetyt swój na nie zaspokoić aż do następnego lata...:-)
UsuńAha! Teraz, kiedy u mnie truskawki się skończyły, to cała Polska (i okolice) mnie nimi kusi. Idę po mrożone :-)
OdpowiedzUsuń:-) Mogę Cię pocieszyć, a siebie zasmucić - u nas też niedługo pewnie koniec.......i będziemy chodzić po mrożone;-).
Usuńuwielbiam takie ciasta ucierane :) z truskawkami wygląda przepysznie :) miłego tygodnia!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Łucjo i wzajemnie!:-)
UsuńSiadam na trawie obok tego ciacha, nie wiem ile z niego zostanie dla Was:)
OdpowiedzUsuńKochana, częstuj się śmiało! Upiekę kolejne:-).
Usuńbiorę duży kawałek, tak smacznie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńCzęstuj się, Kasiu! Na zdrówko! :-)
UsuńLubię takie ciasta...proste i super smakują:)!
OdpowiedzUsuńProste rozwiązania często bywają najlepsze:-).
UsuńSuper ciacho :) Dziękuję za udział w truskawkowej akcji :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:-). Lubię brać udział w smacznych akcjach:-)
OdpowiedzUsuń