Receptury Miłosne: Słynna Czekolada "Moc Montezumy"
Dzisiejszy przepis rozpoczyna nowy cykl na blogu "Receptury miłosne". Ani się obejrzymy, gdy św. Walenty zapuka w tym roku do naszych drzwi (i serc!!!), a na wizytę świętego trzeba być odpowiednio przygotowanym, prawda? ;-)
Zaczniemy od razu od mocnego uderzenia tj. od czekolady, która co tu kryć, jest moim ukochanym afrodyzjakiem :-).
Nie wiem, czy macie świadomość, ale taką jej reputację zawdzięczamy wierzeniom Azteków. Wszystko zaczęło się jednak od Majów, bo to oni rozwinęli prawdziwy kult czekolady. Uprawiali kakaowce, a ich ziarna poddawali fermentacji, prażyli i mielili. Przygotowywali napój zwany chocolati, co znaczyło "gorzka woda". Powstawał on wskutek zmieszania mielonego kakao z wodą, mąką
kukurydzianą, miodem i chili. Był przeznaczony głównie dla koronowanych głów.
Od Majów zwyczaj picia czekoladowego płynu
przejęli Aztekowie. Ich władca Montezuma II pijał w złotym kielichu
napój z ziaren kakaowca, kukurydzy z dodatkiem słodkiego soku z agawy i
wanilii. Był jego wielkim orędownikiem i twierdził, że zwiększa wytrzymałość, a także pomaga przezwyciężyć zmęczenie. Uważał również, że istotnie wzmacnia libido, dlatego spożywał go przed każdą wizytą w
haremie, a warto wiedzieć, że Montezuma II miał ogromne pole do popisu w tym względzie, gdyż dysponował czterema tysiącami nałożnic.
Wierzcie lub nie, ta czekolada naprawdę ma WIELKĄ MOC, a zaserwowana wybrankowi serca sprawi, iż wstąpią w niego niespożyte siły Montezumy!!! :-))))))))))))
Uważajcie tylko, aby nie przesadzić!!! ;-))))))))
Słynna Czekolada "Moc Montezumy"
Składniki:
- 200g dobrej jakościowo gorzkiej czekolady 70%
- bardzo solidna szczypta mielonego lub utłuczonego w moździerzu cynamonu
- solidna szczypta chili
- 250 ml mleka
- 100 ml mleka skondensowanego niesłodzonego
- 2-3 łyżki cukru pudru
Wykonanie:
- Obydwa rodzaje mleka wlewamy do rondelka i podgrzewamy na wolnym ogniu.
- Czekoladę łamiemy na kawałki i wrzucamy do mleka. Gotujemy, mieszając do całkowitego rozpuszczenia się czekolady.
- Zdejmujemy z ognia, dodajemy cukier oraz przyprawy, mieszamy.
- Serwujemy natychmiast.
Życzę Wam Smacznego! :-)
Ha! Korci, by przetestować!!! :))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie trzeba ulec pokusie i...przetestować!!! :-)
UsuńZabieram przepis i dzisiaj wieczorem będę się raczyć czekoladą :)))
OdpowiedzUsuńAaaaaaa ale wiesz..wtedy to TY zyskasz moc Montezumy??? :-))))))))))))
Usuńchętnie bym teraz wyciągnęła jedną filiżankę z obrazka:D
OdpowiedzUsuńA wciągaj do woli!!! :-) Ale dla równowagi weź jedną również dla swojego Partnera.. ;-))))))))
UsuńA ja dziś wypróbuję na moim mężczyźnie!!! ;)))) Zaraz lecę do sklepu po czekoladę!!!! ;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hanka
No to ja niecierpliwie czekam na relację..!!! :-))))))))
UsuńNo proszę, trochę czekolady, a ile może być z tego radości :)
OdpowiedzUsuńAch, pycha! Wypróbuję przepis!:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! Dziś przepis na pyszne śniadanie - jajka w pomidorach!
www.paczekwkuchni.blogspot.com
Pozdrawiam!:)