Wprost przepadam za lemon curd! Jego pomarańczowy odpowiednik lubię troszkę mniej, jednak wciąż na tyle bardzo, by uważać, iż to najlepszy krem o tym smaku, jaki kiedykolwiek jadłam. Przepis pochodzi z The Great British Kitchen, miejsca na które przypadkiem trafiłam
w sieci. Stronę prowadzi The British Food Trust, stawiając sobie za cel propagowanie wiedzy
o tradycyjnej kuchni brytyjskiej.
W serwisie znajdziecie ponad 1200 przepisów na rozmaite dania, słodkości i przetwory,
a wszystkie oczywiście rodem z U.K. Na razie wybrałam kilka z nich i będą sukcesywnie
ukazywać się w blogu. Dziś, na pierwszy ogień idzie aromatyczny, aksamitny
orange curd - przysmak sam w sobie, a także świetny dodatek do ciast i deserów.
Składniki na ok 450g gotowego kremu:
skórka otarta z 2 średnich pomarańczy
sok wyciśnięty z 2 średnich pomarańczy
skórka otarta z 1 średniej cytryny
sok wyciśnięty z 1 średniej cytryny
3 rozkłócone żółtka
225g cukru
125g masła
Wykonanie:
Wszystkie składniki wkładamy do garnuszka z grubym dnem i podgrzewamy na malutkim ogniu przez 20-30 minut, od czasu do czasu mieszając. Masa powinna leciutko zgęstnieć. Gdy chcemy, by krem był idealnie gładki, gorącą przecieramy przez sito. Jeśli nam na tym nie zależy, od razu przelewamy do słoiczków. Zostawiamy do wystygnięcia i stężenia. Słoiki zakręcamy i przechowujemy w lodówce. Tak przygotowany orange curd należy spożyć w ciągu miesiąca.
Życzę Wam smacznego! :-)
Świetny:-), jak dla mnie to pobija lemon curd bo ja wiole pomarańcze:-). Co do angielskiej kuchni to uwielbiam bardzo dużo potraw. Praktycznie każdego dnia robię coś brytyjskiego jako że mam brytyjskiego męża:-). Jego mama dała mi w spadku swoją ksiażkę kucharską którą uwielbiam bo jest tam wszystko:). Ciekawa jestem co zaprezentujesz:-)na blogu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Olimpio, a cóż ja mogłabym zaprezentować? Jasne, że będą to rozmaite, brytyjskie ciacha i słodkości. :-) Szczegóły niebawem...
Usuńświetny! musi faktycznie dobrze smakować do ciast. uwielbiam lemon curd, więc ten również z chęcią przetestuję. Pozdrawiam! Asia
OdpowiedzUsuńcudny, aromatyczny, wspaniały!:)
OdpowiedzUsuńJa dziś właśnie zjadłam ostatni kawałek sernika z lemon curd (przepis na niego pojawi się w następnym tygodniu) i czaję się na grejpfrutowy curd. The British Food Trust jest pewnie powiązane z The National Trust - wspaniałą organizacją zajmującą się ochroną zabytków. Każdemu, kto jest w Wielkiej Brytanii mocno polecam odwiedzenie miejsc, którymi się opiekują.
OdpowiedzUsuńZapisuję do wypróbowania:)!
OdpowiedzUsuńTaki krem może mieć wiele zastosowań jako dodatek, ale najbardziej smakowałby mi wyjadany bezpośrednio ze słoiczka :)
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą zachwycaliśmy się pięknym kolorem i strukturą lemon curd, jednak Twoja pomarańczowa wersja prezentuje się nie mniej kusząco - znakomite!
OdpowiedzUsuńLemon curd i ja uwielbiam :) Pomaranczowej wersji jeszcze nie probowalam. Do nadrobienia :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej informacji na http://prezzemolo12.blog.onet.pl/2013/01/17/17-stycznia-2013-3/
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję! :-)
Usuńja również przepadam za lemon curd, zrobiłam domową wersję już wiele razy i uważam, że idealnie leży na świeżym chlebku. Wersja pomarańczowa musi być równie pyszna.
OdpowiedzUsuńŚwietny dodatek do deserów:] Przepis zapisałam.
OdpowiedzUsuńto ja tez przepis zapisuję, wygląda na przepyszny!
OdpowiedzUsuńHi.. greetings! Your curd looks fabulous..very shiny and smooth. thanks for dropping by my blog. Now glad to follow you. :)
OdpowiedzUsuńPomarańczowa wersja musi być niezwykła.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i pewnie suuuper smak!!!
OdpowiedzUsuńZapisujemy przepis do wypróbowania.
Pozdrawiamy:):)
Tapenda
To musi być zdecydowanie lepsze niż tylko pyszne.. Już czuję ten kwasek pomarańczowy.. :D
OdpowiedzUsuńZbieram się z zamiarami zrobienia lemon curd, ale teraz mam dylemat - lemon curd czy orange curd?:)
OdpowiedzUsuń