Pod tajemniczą i obco brzmiącą nazwą szederkrém kryje się smakowity węgierski specjał czyli jeżynowy krem, akurat u mnie: w wersji z jogurtem, ale widziałam też przepisy z udziałem śmietany, a także śmietankowego sera. Do przygotowania tego deseru użyłam pewnego niezbyt popularnego w Polsce składnika. Czy słyszeliście o agar-agar i wiecie do czego służy? Ciekawskich zapraszam na mini-wykład. :-)
Co to jest agar-agar?
- Agar-agar to substancja żelująca, produkowana z glonów-krasnorostów, niezwykle popularna w kuchni japońskiej. W Polsce wytwarza się ją z zamieszkujących Morze Bałtyckie widlików. Z racji swego roślinnego pochodzenia może być z powodzeniem stosowana przez wegetarian i wegan jako odpowiednik żelatyny. Jest całkowicie naturalna, bezwonna i bezsmakowa, pod warunkiem ,że przed zastosowaniem, bardzo dokładnie ją rozpuścimy. Jedynie wówczas uda nam się pozbyć charakterystycznego zapachu morza.
- Agar-agar można kupić w sklepach ze zdrową żywnością, pod postacią proszku, granulatu, włókien, sztabek oraz płatków. Rozpuszcza się on w temp. 85-95 C, a tężeje w 32-35C. Nie ma więc konieczności wkładania deserów z agar-agar do lodówki. Nie rozpuszczą się one nam również w temperaturze pokojowej. Co więcej, galaretkę powstałą z agar-agar możemy podgrzać, gdy np. wyjdzie nam za rzadka, wsypać więcej proszku i ponownie schłodzić.
- Co ciekawe, agar-agar dozuje się względem ilości płynu w potrawie, a nie względem objętości całego dania.
- Generalne zasady obchodzenia się z agar-agar są następujące: proszek (granulki) czyli nasz odmierzony agar-agar wsypujemy do kieliszka z niewielką ilością letnio-chłodnawej wody (ca 20C). Odstawiamy na 10-15 minut. Następnie dodajemy do przygotowywanej potrawy, w chwili gdy jej temperatura jest bliska wrzenia. Mieszamy i czekamy, aż agar-agar całkowicie się rozpuści. W przypadku proszku nie powinno to trwać dłużej niż 5 minut. Granulkom może to zająć natomiast około kwadransa.
- Zachęcam do zapoznania się z treścią bardzo obszernego artykułu, poświęconego w całości agar-agar: Kompedium wiedzy o agar-agar
A teraz już pora na:
Szederkrém - Węgierski Specjał z Jeżyn
Składniki:
- 200g jeżyn świeżych lub mrożonych + jeszcze trochę do dekoracji
- 5 łyżek (lub do smaku) naturalnego miodu
- 600ml jogurtu naturalnego
- 2 łyżeczki agar-agar
- 50 ml wody do moczenia i rozpuszczenia agar-agar
- Jogurt ubijamy trzepaczką (rózgą), aż osiągnie gładką, kremową konsystencję.
- Agar-agar wsypujemy do kieliszka z wodą i pozostawiamy na 10-15 minut.
- Jeżyny wrzucamy do rondelka i podgrzewamy na wolnym ogniu, prawie doprowadzając do wrzenia.Gdy osiągną ten stan, wlewamy do nich wodę z agarem i mieszamy starannie do chwili, aż agar całkowicie się rozpuści. Zestawiamy rondel z ognia.
- Lekko przestudzoną jeżynowo-agarową mieszankę łączymy z jogurtem oraz miodem
- Całość starannie mieszamy i przekładamy do niewielkich miseczek, wyłożonych folią spożywczą (dzięki temu później z łatwością deser stamtąd wyjmiemy i będziemy mogli serwować go na talerzykach).
- Bezpośrednio przed podaniem, szederkrém dekorujemy świeżymi jeżynami.
Życzę Wam Smacznego! :-)
Agar-agar jest super i 100 razy lepszy od żelatyny. Używam go już od kilku lat i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa też go lubię i uważam, że to świetny wynalazek.
UsuńTen deser to tak jakby węgierska panna cotta. Kocham jeżyny, więc chętnie się skuszę. To będzie mój pierwszy raz z agar-agar, więc tym bardziej jestem ciekawa efektu końcowego.
OdpowiedzUsuńSłuszne skojarzenie z panna cottą, a do eksperymentów z agar-agarem serdecznie zachęcam.
UsuńAgar-agar wydaje się być dużo lepszym rozwiązaniem niż żelatyna (nie cierpię jej zapachu). Szkoda tylko, że nadal nie jest łatwo dostępna. Specjał z jeżyn - boski <3
OdpowiedzUsuńSklepów ze zdrową żywnością pojawia się na szczęście coraz więcej, więc i dostępność agaru stopniowo będzie się zwiększać. Dziękuję za miłe słowa, w imieniu specjału :-).
UsuńŚwietny pomysł na wykorzystanie jeżyn! Ja jestem już tak przyzwyczajona do używania agaru, że do żelatyny nie powrócę nigdy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Barbara
Dziękuję i również pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie! :-)
Usuńwygląda rewelacyjnie! pyszny jest na pewno:)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuję i polecam spróbować :-)
Usuńja też używam agaru i rewelacyjnie się sprawdza! pyszny deserek ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że miłośnicy agaru są wśród nas :-). Dzięki za miłe słowa o moim deserku :-).
UsuńDeser wygląda zjawiskowo a z agarem jeszcze nie miałam do czynienia... Może uda mi się to zmienić...:)
OdpowiedzUsuńPolecam zarówno deser, jak i eksperymenty z agarem :-)
UsuńDeser wygląda pięknie, skosztowałabym:)
OdpowiedzUsuńI wcale nie jest taki trudny do przygotowania...... :-)
Usuń