Jeden z wrześniowych wieczorów spędziłam w La Vinotheque Wine Bar & Store
Gdy w grę wchodzi świetne wino, pyszne jedzenie, a do tego wyborne towarzystwo, w tym moich Dziewcząt ;-) , mogę śmiało powiedzieć iż trafiłam do raju.
Dokładnie tak było tym razem.
Pan Mirosław w swoim żywiole |
La Vinotheque mieści się na warszawskiej Woli w Galerii Platinum Towers tuż obok hotelu Hilton. Szczerze mówiąc, nie przepadam za tego rodzaju restauracyjnymi lokalizacjami. Tak usytuowane knajpki są zwykle mało wdzięczne,mniej lub bardziej nadęte, z wywindowanymi cenami. Miałam nie odzwierciedlone później w rzeczywistości obawy, że tu będzie podobnie.
Szef Waldemar Rzeszotek w akcji |
Po przekroczeniu progu La Vinotheque, można odnieść wrażenie, że to przede wszystkim sklep z winami. Butelki wypełniają regały, piętrzą się i odbijają w lustrze, co dodatkowo wzmacnia odczucie.
Nie dajcie się zwieść, gdyż przekonałam się na własnym podniebieniu, że oprócz zacnych trunków na wynos, podaje się tu również całkiem przyjemną strawę.
Warto zaznaczyć, że w przypadku zamówienia butelki wina do posiłku, do jej ceny na wynos doliczane jest jedynie 15 zł tytułem tzw. korkowego.
Raczymy się :-) |
Kuchnia to oczywiście rzecz najważniejsza, ale to na co również zawsze zwracam uwagę, to atmosfera miejsca, a tę jak wiadomo, oprócz wnętrz, tworzą ludzie.
Rzadko kiedy właściciel osobiście zajmuje się gośćmi. My mieliśmy to szczęście.
Przyznam, że Pan Mirosław otoczył nas troskliwą opieką.
Z zaangażowaniem i błyskiem w oku opowiadał o restauracji oraz winach, które są jego wielką pasją. Co danie przynosił kolejną butelczynę i napełniał nasze kielichy.
Mojego winnego faworyta możecie podziwiać na zdjęciu poniżej.
Relacja jakości oferowanych w lokalu trunków do ich ceny jest bardzo atrakcyjna, ponieważ właściciel osobiście sprowadza je do Polski, nie korzystając z usług pośredników. Większość alkoholi pochodzi z niewielkich rodzinnych winnic, w których wina produkowane są od wielu pokoleń.
José Pariente 2015 Sauvignon blanc |
Oto menu, które mieliśmy przyjemność smakować:
- dorodny półmisek świetnych francuskich i hiszpańskich serów (krowich, owczych, kozich), podanych w towarzystwie słodko-pikantnej konfitury z czerwonej cebuli.
- talerz wędlin z szynką serrano na czele, a do tego świeżuteńka, wypiekana na miejscu gryczana bagietka
- mój ulubieniec, który skradł serce moje i wszystkie smakowe kubki - obłędny TATAR Z TUŃCZYKA z kaparami,świeżą kolendrą i marynowanym w pomarańczy fenkułem
- plastry marynowanego bakłażana, faszerowanego kozim serem, zaserwowane z suszonymi pomidorami i rukolą
- kurczak faszerowany, rozebrany i złożony ponownie
- ośmiornica duszona w maślanym sosie – przepyszna, delikatna, mięciuteńka
- świeże małże w pomidorach
- znakomite pikantne krewetki z czosnkiem, chilli i natką pietruszki
Tatar z tuńczyka - MY LOVE!!! :-) |
Zwieńczeniem kolacji był deser- gruszka gotowana w winie, podana z lemon curd oraz kruszonką. Muszę powiedzieć, iż mimo niebywałego nasycenia poprzedzającymi ją daniami, przyjęłam z przyjemnością.
Ośmiornica w maślanym sosie |
Warto wiedzieć, że La Vinotheque to nie tylko wine bar na Grzybowskiej. To również 3 sklepy z winem w innych stołecznych lokalizacjach:
- SALON DES VINS
Poniedziałek – Piątek: 11:00 – 19:30
Sobota:11:00 – 16:00
- SALON DES VINS
Poniedziałek – Piątek: 13:00 – 20:00
Sobota:nieczynne
- SALON DES VINS
Poniedziałek – Piątek: 14:00 – 21:00
Sobota:12:00 – 17:00
Pikantne krewetki |
La Vinotheque Bar & Store
ul. Grzybowska 61, Warszawa
tel.: (22) 403 50 05
platinum@caviste.pl
Godziny otwarcia:
Poniedziałek – sobota: 12.00-23.00
Niedziela: 12.00-22.00
Świeże mule w pomidorach |
Serdecznie dziękuję moim sympatycznym Koleżankom: Kasi Nowakowskiej, Ani Pytkowskiej i Agacie Witowskiej za podzielenie się fotograficzną dokumentacją z naszej kolacji w La Vinotheque.
Naturalny Polski Kolagen Przeciw Zmarszczkom Oraz Starzeniu Się Skóry
Bardzo zachęcająca recenzja :) Przyznam, że wolę mieć do czynienia ze średnią kuchnią i klimatyczną atmosferą niż z wyśmienitym jedzeniem i nieprzystępnym otoczeniem. Tymczasem jak widać, ta winiarnia może poczyścić się zarówno dobrze przyrządzonymi owocami morza, jak i przyjaznym klimatem. Lokal wygląda na bardzo przytulny, wprost stworzony do delektowania się winem, które wymaga odpowiedniej oprawy, także kulinarnej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJakie pysznosci.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie! :-)
http://www.mecooks.com